wtorek, 3 lutego 2015

"Klara" Iza Kuna

Tytuł: "Klara"
Wydawnictwo : Świat książki
Stron:295

Opis z tyłu książki :
Klara nie ma męża ani dzieci.Za to ma prawie czterdzieści lat,żonatego kochanka,rzygającego kota i niewyparzony język.Wciąż się odgraża,że umrze i nie umiera.Kłóci się z matką i godzi.Odchodzi od ukochanego Aleksa i wraca.Upija się z Wronką i trzezwieje,by znów szukać szczęścia.Czy jej życie to jedna wielka pomyłka ?

"Klara"
- jestem zawiedziona tą książką. Nie wiem o co chodziło autorce,ale czytając te krótkie rozdziały o wiecznie upitej bądz odurzonej lekami kobiecie sama czułam się pijana. Po kilku rozdziałach czytanie stało się nużące.Ciągle te same teksty,telefony  ich  rozmowy,wiecznie pijana Klara i jej przyjaciele. A słowo "mamo" stało sie bardzo irytujące,dlatego ,że powtarzane jest tam z taką częstotliwością jak reklamy na Polsacie. Dwie ciągle pijane przyjaciółki, kłamliwy kochanek,przyjaciel gej,matka ciągle nie zadowolona w każdym rozdziale jest płacz,histeria,whisky,leki.Książkę bardzo zle się czyta nie ma głębszego przekazu,bynajmniej ja go nie widze .Miała śmieszyć ale ja nic śmiesznego nie przeczytałąm. Zasób słownictwa ubogi i do tego te wulgaryzmy pojawiające się tak samo jak słowo mama.,Taka paplanina bez sensu.Tak książka mnie nie bawi nie wzrusza.W dzieciństwie miałam do czynienia z alkoholizmem w rodzinie i może dlatego tak "Klara" mnie odrzuca. Bo nie ma w niej nic pocieszającego,żadnej walki z nałogiem.Nie będę przytaczać fragmentu książki,szkoda czasu.A  na książce powinien być symbol"+18".
Aktorka Iza Kuna jest znana z ciętego języka i lubię ją oglądać na ekranie(w teatrze nie miałam okazji) to tej książki nie polecam.
A jak wasze odczucia ? Czytaliście ?

1 komentarz:

  1. "A słowo "mamo" stało sie bardzo irytujące,dlatego ,że powtarzane jest tam z taką częstotliwością jak reklamy na Polsacie."
    Haha :) Niezłe porównanie :D
    Też ta książka nie przypadła mi do gustu :/
    [ http://www.cute-kawaii-sleepy-princess.blogspot.com/ ]

    OdpowiedzUsuń